Hej!

Etyczna moda to takie modne ostatnio stwierdzenie, którego lubimy używać i coraz więcej marek mianuje się tym zaszczytnym mianem. Pojęcie etycznej mody jest złożone i składa się na nie kilka składowych, jak warunki pracy, fair trade, zrównoważona gospodarka, ochrona środowiska i zwierząt. Etyczna moda to określenie całego procesu powstania kawałka ubrania – od pomysłu do recyclingu. Czy w ogóle istnieje etyczna moda i ktokolwiek w przemyśle odzieżowym zasługuje na to, żeby się z tym identyfikować?

Prawdziwa cena

Nasza cywilizacja polega na łańcuchu wszelakich dostaw, które oplatają całą kulę ziemską nieskończoną ilość razy ciasnym, metaforycznym łańcuchem. Dystans między producentem, sprzedawcą a klientem nie zna granic. Dzisiaj możemy bez problemu kupić białą bluzkę wykonaną tysiące kilometrów od nas za grosze i to jest dla wielu konsumentów kusząca i idealna sytuacja, niestety tragiczna dla środowiska naturalnego a także dla pracowników, którzy ręcznie szyją te rzeczy, często w nieludzkich warunkach. Najtańsze, chemicznie farbowane materiały zrobione za równowartość mniejszą niż 1 dolara kupujemy z wielką satysfakcją ,,zaoszczędzenia”. Druga strona tej bluzki to za niskie wynagrodzenie oraz łamanie praw człowieka. Obejrzyjcie film The True Cost (dostępny na Netflix).

Po nitce do kłębka… plastiku

Tworzenie mody to proces, a moda nie istnieje bez materiału. Często słyszę, że POLSKA MODA JEST TAKA DROGA. Niska cena to często droga na skróty, w wyborze materiału, w wyborze szwalni (tu przeczytacie tekst o wizycie w szwalni oraz o etapach produkcji sukienki). Jakie materiały najczęściej wybierasz, czy zwracasz w ogóle uwagę na to, z czego zrobione są Twoje ubrania, pomijając komfort – patrzysz przez pryzmat ochrony środowiska? Materiały dzielą się na naturalne oraz chemiczne. Włókna naturalne mogą być pochodzenia roślinnego (bawełna, len, włókno bambusowe i kokosowe, ramia) lub zwierzęcego (jedwab, wełna, sierść królicza). Materiały pochodzenia chemicznego są sztuczne albo syntetyczne. Jaka jest różnica, zapytasz. Włókna sztuczne (na przykład wiskoza) powstają z naturalnego składnika, jakim jest celuloza drzewna, najczęściej z drzew iglastych, ale czasami również liściastych. Tę celulozę przetwarza się chemicznie i powstaje materiał, który nie jest ,,plastikiem”. Wszystkie poliestry, poliamidy, akryle to włókna syntetyczne, które powstają najczęściej z pochodnych ropy naftowej. Wedle raportów, 30% światowej produkcji materiałów syntetycznych to po prostu plastikowe butelki, a aż 60% przeznacza się na produkcję tkanin właśnie. Czyli… ubrania są największym zagrożeniem dla środowiska. Szok i niedowierzanie!

Gotowe na zmianę

Tak dla etycznej mody możesz powiedzieć wybierając marki rodzime, małe manufaktury, przedsiębiorstwa, które produkują w duchu recyclingu, co przyczynia się do zmniejszenia ilości odpadów. Jedna, a porządna rzecz z materiału wyprodukowanego w Polsce na zasadzie fair trade z ekologicznych materiałów bardzo wesprze nie tylko środowisko, ale ideę minimalizmu oraz, wbrew pozorom, Twój portfel. Na zdjęciach mam na sobie koszulę, do produkcji której, wszystkie barwniki i substancje użyte są zgodne z OEKOtex® Standard 100 (Certyfikaty Oeko-Tex Standard 100 oraz (tym samym) oznaczenie TEKSTYLIA GODNE ZAUFANIA przyznawane są od 1992 roku na całym świecie. W Polsce procesem tym kieruje łódzki Instytut Włókiennictwa). Materiał został wyprodukowany w Pabianicach, koszula uszyta w Paterku. Dzianina spódnicy posiada certyfikaty: „Przyjazny dla człowieka”, a nawet „ Bezpieczny dla dziecka”, również wydane przez Instytut Włókiennictwa. Takie certyfikaty dostają materiały, które spełniają rygorystyczne wymogi ekologiczne oraz wytwarzane są zgodnie z przepisami prawnymi w zakresie higieny środowiska pracy. Materiał wyprodukowany w Łodzi i została uszyta w Żurominie. Polskie włókiennictwo ma się nadal świetnie (tekst o polskim basicu i Łodzi).

Risk założyły w 2011 dwie przyjaciółki – Antonina Samecka i Klara Kowtun. (…) „W produkcji maksymalizujemy dbałość o środowisko. Łączymy się z partnerami, którzy – tak jak my – wierzą w zrównoważony rozwój, korzystają z energii odnawialnej, minimalizują zużycie wody oraz emisję CO2, a także dbają o właściwe warunki pracy w swoich firmach. Co do etyki w modzie, jesteśmy w 100% zgodne (…)- mówi Klara. 

Risk made in warsaw postawił sobie jasny cel – w ciagu dwóch lat chcą sprawić, żeby Risk był jeszcze bardziej przyjazny środowisku. Dwukrotnie powiększony skład zespołu projektowego miał za zadanie zaprojektować ponadczasowe rzeczy, które chce się nosić w nieskończoność, ale też dowiedzieć się, jak robić to lepiej i bardziej przyszłościowo pod kątem doboru przędz, materiałów przyjaznych środowisku, zminimalizowania użycia wody, energii oraz emisji dwutlenku węgla. Jesień tworzyła nowa, cudowna kolekcja oraz deklaracja i obietnica ważnej zmiany. Jedno jest na tym etapie pewne. Kolekcja składa się wyłącznie z ponadczasowych modeli oraz fasonów, z których Risk słynie. To dopiero początek, ale wart zachodu, odpowiedzialna i etyczna moda to jedyny słuszny kierunek w branży odzieżowej. Dodatkowo, w całym projekcie Riskowi towarzyszy Glamoursy – polska manufaktura obuwnicza o której pisałam już wcześniej – takie kooperatywy są bardzo etycznie modne! 😉 Botki z kolekcji Risk x Glamorusy mam na tej sesji, jak widać, pasują do wszystkiego i wiele tam dzielnie zniosły!

Gotowe na wszystko!

Szukaj na stronach internetowych producentów, dzwoń i pytaj, masz do tego prawo! Przestrzegam przed pułapką green washing – często firmy wykonują zgrabne zabiegi marketingowe, żeby tylko wyglądały na ekologiczne i etyczne, co potem okazuje się nieprawdą. Pamiętaj również, że moda wraca i Twoje dobrze dobrane ubrania nigdy z niej nie wyjdą. A nawet jeżeli, to będą nadawały się do recyclingu i kolejna bluzka z wyprzedaży nie wyląduje na śmietnisku świata. Etyczna moda istnieje i ma polskie oblicze!

Marta

 

 

 


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *