Hej!
Święta Świętami, ale za pasem również Nowy Rok
Jeszcze nie spełniliśmy tegorocznych postanowień, jeszcze nie schudliśmy do Sylwestra a tu trzeba robić podsumowanie, a co gorsza – myśleć nad nowymi postanowieniami! Spokojnie, dajcie sobie jeszcze trochę luzu i póki co, pomyślcie nad wybraniem odpowiedniego narzędzia, czyli kalendarza, plannera, który będzie Wam pomagał i motywował w codziennych obowiązkach. Formuł plannerów mamy teraz do wyboru i do koloru, szczególnie przed Nowym Rokiem coraz to nowe propozycje wystrzeliwują. Jak się w tym połapać? Spieszę z pomocą.
Już każde dziecko zna jednostki czasu i potrafi się odnaleźć w czasoprzestrzeni
I niby wiemy, na czym kalendarz polega i jaką ma pełnić funkcję, ale gdy dostałam w ręce Kalendarz Tygodniowy, stwierdziłam, że jest to coś innowacyjnego i jednocześnie tak prostego i pomocnego! Bo nie sposób z wyprzedzeniem zaplanować każdego z 365 dni w roku. A wypisanie planu na rok, na 12 miesięcy wydaje się z kolei zbyt ogólnie. Wiadomo, nie od razu Rzym zbudowano i każde przedsięwzięcie wymaga etapów. I tutaj z pomocą przychodzi nam Kalendarz Tygodniowy.
Ile tygodni trzeba zaplanować w 2019 roku? Aż 62!
Każdy tydzień ma swoją własną kartę z mottem oraz z miejscem na notatki. Nakreślony czarnym tuszem komentarz, w zestawieniu z nazwą tygodnia opartą na humorze czy grze słownej, tworzy obrazy nadchodzących dni. Zgadnij, jak będzie wyglądał szybki tydzień? Och, a mi najbardziej spodobał się wrześniowy TYDZIEŃ ZBIERANIA PLONÓW. Halo, czy ktoś tu czytał w moich, paniojesieniowych myślach? 😉 Autorzy ilustracji to Ania Jarosz i Kajetan Luteracki, ilustratorzy działający w pracowni na OFF Piotrkowska w Łodzi. To już czwarta edycja tego tygodniowego wydawnictwa. Podobnie jak w poprzednich, tegoroczny Kalendarz drukowany jest na ekologicznym papierze. Widzicie fakturę tej pięknej okładki, prawda? 🙂 I miedziane literki?
W Plannerze Tygodniowym znajdziecie tygodnie dociekliwych sąsiadów i mistrzów powiatu
Tygodnie z filtrem, bez pośpiechu czy bez odbioru również znalazły swoje miejsce na ilustrowanych kartach. Wiadomo, że coś, co sobie wyobrażamy, materializuje się w kosmosie i prędzej czy później, siła podświadomości daje nam to, czego pragniemy. Ale samo to, to zbytnia utopia. Oprócz tego polecam w miejscu notatek zapisywać kolejne kroki ku osiągnięciu danego celu. A potem zafundować sobie nagrodę w tygodniu tortu bez okazji! To taki kalendarzo-przewodnik, bardzo inspirująca rzecz. Choć rok zaczyna się tygodniem odcinania kuponów, na pewno 2019 będzie udany i wypełniony przygotowaniami do podsumowania go w tygodniu, w którym wszyscy się zmieszczą.
To, co pierwszy raz pojawia się u mnie na blogu, to kalendarz na biurko
Bo Kalendarz Tygodniowy jest też w wersji stojącej. Ma miedzianą spiralę oraz dołączony złoty sznurek, który łączy dwie okładki, by ustawić Kalendarz na biurku. Design jest spójny i bardzo estetyczny, będzie ozdobą każdego, mniej lub bardziej minimalistycznego biura. Pudełko dołączone do Kalendarza ułatwia podarowanie go w prezencie – oczywiście, na nadchodzące Święta. Kalendarz czy planner to zawsze trafione prezenty!
Czy wy już wybraliście kalendarz na Nowy Rok?
Marta.
0 komentarzy