Hej!

Skąd bierze się pasja do plannerów? Uczucie do papieru kształtuje się już w wieku dziecięcym

Minimalistyczne życie i wielkie marzenia

Ja właściwie wychowałam się w szkole, moja cała rodzina to nauczyciele. I pamiętam, jak latami dostawałam  kalendarze nauczycielskie lub z wydawnictw. Wypełniałam w nich kolejne dni, opisując swoje zabawy lub plany na kolejne. Rysowałam projekty ubrań dla lalek albo służyły mi jako asortyment ,,mojej księgarni”, w którą zamieniał się mój pokój.

„Nazywam się Natalia i od dziecka lubiłam snuć plany… Zapisywałam cele, rysowałam mapy marzeń. Uwielbiałam kolekcjonować kalendarze i zeszyty, papier uwodził mnie od zawsze 😉
Z tej miłości narodził pomysł stworzenia plannera – z perfekcyjnym papierem, z funkcjonalnym, ale i pięknym układem. Zaczęłam wtedy planować planner. Teraz może brzmieć to dziwnie, ale tak właśnie było. Zbierałam inspiracje, tworzyłam nowe siatki, które mogłyby pomóc mi i innym kobietom zapanować nad codziennym chaosem i realizować cele. Nawet te wielkie, te których się obawiamy!’

Najlepsze były stare dzienniki lekcyjne, gdzie godzinami wypełniałam tabelki, tabeleczki i rubryczki. Najpierw jako mała dziewczynka, dla mojej wymyślonej ,,klasy” a potem wpisując tam co raz to nowe przemyślenia. I wiem, że zamiłowanie do papieru wzięło się z tego, na pewno! Pamiętacie jeszcze te stare dzienniki?

Zawsze lubiłam ich zapach, dotyk okładki

I tak samo teraz, zapach i okładka to to, co przykuwa moją uwagę. Okładka Minimalife planner jest jednocześnie bardzo ponadczasowa i oryginalna oraz modna w swojej prostocie. Każda sroczka zawiesi łakome oko na graficznych złotych liniach tworzących heksagon. Dlaczego? Heksagon to figura geometryczna, która intuicyjnie dzieli się na sześć równych części. Postępując zgodnie ze wskazówkami uchwycisz balans. Planner jest elegancki i szykowny, ale nie ciężki i poważny. Idealnie sprawdzi się w plecaku jak i w gustownej aktówce. Do pracy w kawiarni i na spotkaniu z klientem, a pisałam już kiedyś o tym, że to bardzo ważne kryterium dla mnie. A, i jeszcze pomoże to wszystko nie tyle co zaplanować, ale ZORGANIZOWAĆ.

W Minimalife plannerze 2019 znajdziesz praktyczne narzędzia ułatwiające planowanie. Poznaj je!

Aby dobrze planować i mieć satysfakcję z osiągania wyznaczonych sobie celów mamy do dyspozycji kilka kategorii do uporządkowania myśli. Uważam, że jest to jedna z najlepszych cech porządnego i funkcjonalnego plannera. Zaplanuj swoje szczęście! Na kolejnych kartach kalendarza możecie wypisać między innymi wyniki samoanalizy i wyznaczyć cele związane z rozwojem osobistym. Dalej miejsce na roczne cele, pielęgnacje nawyków celem oszczędzania czasu. Miejsce na planner finansowy i podróży to idealne niezbędniki do odzyskania kontroli nad chaosem z tym związanym.

Idealne wnętrze

Bardzo podoba mi się maksyma nadrukowana już na pierwszych kartach kalendarza, która radzi, aby doprowadzić do porządku swoje wnętrze. To prawda, żeby być szczęśliwym należy spojrzeć prawdzie w oczy i w siebie. Uporządkować sprawy, wypisać nawet te niewygodne kwestie, które należy zaplanować i wreszcie załatwić. Podchodząc w ten sposób do posiadania kalendarza czy plannera może naprawdę odmienić Twoje życie, nie marnuj czasu. To nie tylko modny gadżet.

Minimalife planner to niezły trener!

Każdy dzień podzielony jest na plan dnia, zadania oraz priorytety a na końcu możesz zapisać za co jesteś wdzięczna. Narzucając sobie miesięczny reżim świadomego planowania każdego dnia dostajemy codzienną dawkę motywacji. Po szczerym wypełnieniu pierwszych kart jesteśmy coraz bliżej sukcesu, a po kilku miesiącach prawdopodobnie doprowadzi Cię to do pierwszych celów! A w podsumowaniu roku napiszesz, że nie ma rzeczy niemożliwych i klik – zamówisz Minimalife Planer 2020.

”…tego projektu się obawiałam, bo jak pogodzić budowanie własnej marki z pracą na etacie? Początkowo jakoś się udawało, ale przyszedł moment kiedy ziścił się plan
Porzuciłam etat! To był diametralny krok dla mnie. Należę do osób, które lubią poczucie bezpieczeństwa, stabilność, a tu taki szalony krok! Stało się, wyszłam ze swojej strefy komfortu i zaczęłam zupełnie nowy rozdział. 
Po pierwszym Minimalife plannerze, stworzyłam kolejny i wiem, że to jest coś, co sprawia mi radość i napędza do działania. Moją misja jest nie tylko produkowanie fizycznych produktów, które pomogą się zorganizować i ogarnąć rzeczywistość, ale dodawanie wiatru w żagle innym kobietom, pokazywanie im, że nawet wielkie cele można osiągnąć. Z odrobiną pomocy i wsparcia! „

Moi Drodzy, nie ma na co czekać!

Planujcie, spisujcie, działajcie a za rok chwalcie się porzuconymi etatami, egzotycznymi podróżami i tym wszystkim, o czym marzycie, a nie macie pomysłu jak się za to zabrać –https://www.minimalife.com.pl/  oraz Instagram @minimalife.planner!
Marta.


2 komentarze

Rydz · 26 stycznia 2019 o 15:48

Genialny jest ten planner!
Zamiłowanie do papieru mam takie samo jak ty – pewnie gdzieś w rodzinnym domu jeszcze leżą dzienniki, które prowadziłam w podstawówce ;). Wpisywałam tam oceny całej mojej klasy…na bieżąco!
Moja ciocia jest bibliotekarką i czasami zostawałam u niej po lekcjach, mogłam się wtedy bawić starymi maszynami do pisania – były to godziny frajdy! Aż przypomniało mi się dzieciństwo ;).

    Pani Jesień · 31 stycznia 2019 o 18:36

    Sentyment do papieru pozostaje na zawsze, i to bardzo dobrze! 🙂

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *